Dzięki deszczowej pogodzie uszyłam sobie torebkę z przepiękną czerwoną podszewką oraz dużą kieszonką wewnątrz. Nie robiłam zapięcia, dlatego na górze wciągnęłam sznureczek, który w razie potrzeby można ściągnąć. Pasek na tyle długi, że można przełożyć przez ramię.
Coś małego ale nowego i tyle radości.
Fajna jest, podoba mi się. Ty wróciłaś do torebek a ja do drutów ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Basiu, czekam z niecierpliwością na Twoje dzieła. U mnie druty też w ruchu, zostało mi jeszcze tej zielonej i znowu dziergam tunikę, A. mówi, że taka sama, ale ona naprawdę będzie troszkę inny wzorek miała :)
UsuńU mnie na razie powoli i bardzo mozolnie. Na razie od kilku tygodni walczę z taką włóczką https://www.e-dziewiarka.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=8254&category_id=287&option=com_virtuemart&Itemid=2 i marzę aby skończyć tę nierówną walkę - wyszłam z wprawy a na dodatek to jest śliskie i ciężko się robi ;)
Usuńwłóczka wygląda bardzo ciekawie i myślę, że ciuszek będzie fajny :)
UsuńŁadny kolor, taki niebieściutki- może przywoła błękit nieba :) I kwiatki takie wesołe :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj już troszkę błękitu się pojawiło, może faktycznie się uda :)
UsuńYour bag is very beautiful ! I love the roses on it !
OdpowiedzUsuńThank you, I admire your work and cats :)
Usuń