Ponieważ poprzednim razem jeszcze nie kwitły wszystkie, to dzisiaj pozwolę sobie jeszcze raz do nich wrócić - pierwiosnki
nie wiem czy pamiętacie to zdjęcie z tamtego roku?
tak wygląda to dzisiaj
I krótka migawka z zabawy ze żwirkiem, oto ciąg dalszy powstających ścieżek. Zostały jeszcze najtrudniejsze elementy czyli jak to wszystko ze sobą połączyć w jedną całość?
Niebawem zamieszczę zdjęcia z zakończonych prac.(mam taką nadzieję)
Kochasz prace Syzyfa, ale efekty są i to się liczy :)
OdpowiedzUsuńJest ciężko, ale to zarazem wielka przyjemność, gdy widzę, jak powolutku coś się zmienia (chyba na lepsze?)
Usuń