wtorek, 27 maja 2014

Orliki

Po raz kolejny i z pewnością nie ostatni zagoszczą na moim blogu lubiane przeze mnie orliki. Czy Wam też przypominają baletnice?




Cudownie wyglądają tutaj

Kolejna nieudana próba sfotografowania w zbliżeniu jedynego egzemplarza tego orlika, a teraz jeszcze padły baterie... tak, że znowu w kolejnym poście będą orliki i piękny bukiet, którym obdarowały mnie córki


I jeszcze coś kwitnącego w ogrodzie

Różowe kwiaty serduszk nazywane przeze mnie dzwonkami

Białe kwiatki śniedka podczas słonecznego dnia wyglądają właśnie tak, wieczorem zamykają się w pąki.
 
Sosna kosodrzewina ozdobiona szyszkami

10 komentarzy:

  1. Te pełne orliki rzeczywiście robią duże wrażenie swoimi bufiastymi spódniczkami :) Można cały dzień spędzić w ogrodzie i je podziwiać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego też tak robię, ile się da spędzam tam :)

      Usuń
  2. Ślicznie wyglądają, w ogóle kolorowo i pięknie w ogrodzie, szkoda, że jestem tak daleko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolorowo będzie jeszcze długo, tak że zdążysz się nacieszyć po powrocie :)

      Usuń
  3. Masz rację przypominają baletnice i w ogrodzie tak się zachowują [ rozsiewają się wszędzie ] pomarańczowe cudo to Kuklik - wdzięczne kwiaty ,ściskam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Dusiu za przypomnienie, bo całkiem uleciała mi jego nazwa :)

      Usuń
  4. Łał oniemiałam na widok orlików - zjawiskowe miejsce przecudnie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Beatko, cieszę się niezmiernie, że podobają Ci się moje orliki. Ja je wprost uwielbiam, dlatego pozwalam im się rozsiewać gdzie popadnie. :)

      Usuń

Bardzo mi miło, że zaglądacie do mojego ogrodu, jeśli Wam się podoba, zapraszam ponownie. Za każdy pozostawiony komentarz dziękuję bardzo.