i jeszcze kilka fotek mojej pięknotki
wtorek, 17 czerwca 2014
Herbaciana róża
W ogrodzie mam kilka róż i dosadzam co jakiś czas coś nowego. Ta jest jedną z tych posadzonych kiedy ogórd powstawał, kupiona za grosze w markecie i najbardziej ulubiona. Co roku czekam z niecierpliwością na jej kwitnienie. Zakwita jako pierwsza ale niestety nie co roku, gdyż jej pachnące kwiaty pojawiają się pędach drugorocznych i często przemarza. Na szczęście w tym roku mogę cieszyć się nią.
Szkoda tylko, że nie mogę Wam zaprezentować jej zapachu, a jest czego żałować...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Te róże - wyglądają przecudnie. Mają w sobie coś królewskiego. Gratuluję pięknych krzaków i ręki do pielęgnacji. Zazdroszczę zapachu, który się wokół nich roztacza. Piękny zakątek :)
OdpowiedzUsuńWitam i dziękuję za miłe słówko. Zapraszam do ogrodu i powdychania tych cudnych woni. :)
UsuńPiękna róża a zapach potrafię sobie wyobrazić. Co do zimy to może warto chochoła jej robić aby nie przemarzała?????
OdpowiedzUsuńJest piękna :)
OdpowiedzUsuń