poniedziałek, 15 lipca 2013

Urlop

        Jutro wylatuję na urlop z córkami na całe dwa tygodnie. Zazwyczaj jechałyśmy na 5-7 dni i to było w sam raz, w tym roku dałam się namówić na dłuższy wyjazd. Mam nadzieję, że wytrzymam. Zabieram ze sobą coś do poczytania, a będzie to Joanna Chmielewska, gdyż mogę czytać jej książki na okrągło. Zamierzam też powolutku wdrażać mój plan awaryjny, w związku z czym zabieram również materiały do nauki języka niemieckiego. Aby przyjemniej mi się uczyło, uszyłam sobie szaloną okładkę na moje notatki, oto ona.

Może nie jest do końca doskonała, ale dzieciom się podoba i zaczynają składać zamówienia, tak że po powrocie będę miała co robić.







Zostawiam ogród na ten czas, i oczywiście musiałam  nacieszyć nim i oczy i troszkę go obfotografować. Dziś będą tawułki, które już całkiem fajnie się prezentują.



























































Pozdrawiam i Wam też życzę udanych urlopów.

7 komentarzy:

  1. O jaki śliczny konik :) A ja bym chciała fioletowego z pomarańczową grzywą i ogonem, czy zrobisz dla mnie? proooszę :)
    Taa... - wułki też cudne i takie wesołe
    Miłego Wypoczywania życzę !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że konik się podoba, uszyję według życzenia. O szczegółach pisz na email. Z pewnością wypoczniemy, o ile się nie zanudzę :)

      Usuń
  2. ,Świetna okładka, a tawułki wprost przecudne- można powiedzieć giganty pozdrawiam Dusia [ przyjemnego leniuchowania Małgosiu wracaj wypoczęta i szczęśliwa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Dusiu za miłe słówko :) A tawułki rzeczywiście mają chyba dobre warunki, że tak rosną.

      Usuń
  3. Wypoczywaj i wracaj gdy te piękne tawułki przekwitną !

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam
    Zapraszam do udziału w nowej zabawie w Bombonierce.

    http://beatybombonierka.blogspot.com/2013/07/sowo-na-niedziele.html

    Pozdrawiam słonecznie
    Polka Statystyczna

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja byłam pewna, że wyjeżdżacie w sobotę. Teraz wszystko jasne, jeszcze jesteście pod palącym słońcem Egiptu, ale właśnie wracacie. Mam nadzieję, że było super i wrócicie wypoczęte pełne wrażeń i samych miłych wspomnień.
    Moja jedna tawułka rośnie a druga sobie uschła, ale to niestety tak u mnie jest, że nie wszystko chce rosnąć :( w przeciwieństwie do Twojego ogrodu

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło, że zaglądacie do mojego ogrodu, jeśli Wam się podoba, zapraszam ponownie. Za każdy pozostawiony komentarz dziękuję bardzo.